SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarze o sprawie Kamila Durczoka: wina jest bezsporna, ale czy warto szydzić z jego upadku?

Dziennikarz telewizyjny Kamil Durczok, który w piątek pod wpływem alkoholu spowodował kolizję na autostradzie, w niedzielę po przesłuchaniu usłyszał zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości i spowodowania niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. - On już kilka razy upadał i ma w tym wprawę. Zobaczymy, czy w tym przypadku pójdzie mu gładko - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Karolina Korwin-Piotrowska. A Jerzy Wójcik z „Gazety Wyborczej” mówi: - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, trzeba to stosować.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze o sprawie Kamila Durczoka: wina jest bezsporna, ale czy warto szydzić z jego upadku?

56 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
korwin piotrowska
Nie, no kamilowi trzeba współczuć, bo może znowu w szpitalu wylądować z nerwów. Szydzić wolno i należy z wrogów Kamila, którzy wpędzili do w kłopoty.
0 0
odpowiedź
User
zuzka
na pewno nie przyłączę się do hejtu i tych co chętnie dokopią leżącemu ! sama miałam wzloty i upadki, podnosiłam się i wiem jakie to ciężkie...P.Kamil przeżywa teraz bardzo złe chwile, poznałam go osobiście, przelotnie, ale nie zrobił na mnie wrażenia bufona itd...najgorzej jest jak Człowiek w takiej sytuacji pozostaje sam i na dodatek jest z góry skreślony i odrzucony ! tak nie można, nie można skreślić Człowieka, bo to istnienie ludzkie i trzeba Mu podać rękę !!! ja jestem gotowa ! Panie Kamilu, nawet Pan nie przypuszcza ile razy upadałam, podnoszenie się wcale nie jest takie takie łatwe i proste jak się niektórym mądralom wydaje ! na dodatek nigdy nie wiadomo kiedy i kogo to może spotkać ! i nie będę pisać andronów typu "proszę się trzymać" itd., ale wierzę, że Pan też się podniesie, czego z całego serca życzę ! bardzo chciałabym Panu jakoś pomóc, pogadać...wiem, że to niemożliwe, ale będę próbować !

mogę trzymać kciuki za człowieka walczącego z nałogiem, ale nie za debila, który nie może się powstrzymać, żeby na ciężkiej bani nie wsiąść za kółko (bo poczucie bezkarności - ale i społeczne przyzwolenie - mu na to pozwala). Nie ma taryfy ulgowej dla potencjalnego mordercy
0 0
odpowiedź
User
dure
A mnie tak po ludzku po prostu jest żal...


pijanych kierowców nigdy mi nie żal. żal to może być mi ich ofiar.
0 0
odpowiedź