Telewizja 2024-11-15
8

TVP może łamać Kartę Powinności? „Przepisy nie przewidują istotnych sankcji”

TVP chce ograniczyć liczbę kanałów telewizyjnych, ale KRRiT nie zaakceptowała projektu jej Karty Powinności. Po Nowym Roku będzie obowiązywał plan na lata 2020-2024. Jeśli TVP zlikwiduje jakiś kanał, to go naruszy. Jakub Borowiak, prawnik z Kancelarii Prawnej Media ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że nadawcy nie groziłyby w takiej sytuacji istotne sankcje. 

Telewizja Polska nadaje najwięcej kanałów tematycznych spośród nadawców publicznych z Unii Europejskiej (22 stacje, nie licząc wszystkich wersji TVP3). Władze z Woronicza zaproponowały więc w projekcie Karty Powinności połączenie kanałów TVP Historia, TVP Dokument i TVP Nauka w stację TVP Wiedza i likwidację TVP Kobieta, Alfa TVP, TVP Kultura 2, TVP Historia 2, TVP ABC 2. Jako regularny kanał wróciłby natomiast TVP 4K.

Na środowym posiedzeniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jednogłośnie odmówiła upoważnienia przewodniczącego Macieja Świrskiego do zawarcia porozumienia w sprawie ustalenia Kart Powinności mediów publicznych na lata 2025–2029. Powodem jest niepewne finansowanie TVP, Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych. Jak wyjaśniał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl członek KRRiT prof. Tadeusz Kowalski, do czasu akceptacji projektów planów programowo-finansowych, będą obowiązywały Karty Powinności na lata 2020-2024. Dokument TVP zawiera kanały przewidziane do likwidacji, co może utrudnić nadawcy takie ruchy.

„TVP musi dostosować się do tego, co ustalono blisko 5 lat temu”

Czy TVP może ograniczyć liczbę kanałów? - Konsekwencją niezawarcia porozumienia w sprawie Karty Powinności na lata 2025-2029 dla TVP będzie dalsze obowiązywanie Karty Powinności ustalonej na lata 2020-2024. TVP będzie zatem zobowiązane do respektowania ustalonych w ostatnim porozumieniu reguł. Z uwagi na ten fakt, prawdą jest, że TVP nie powinna likwidować istniejących kanałów, zmieniać treści programowych, audycji, ani innych elementów, które wymagają ustalenia w Karcie Powinności. TVP musi dostosować się do tego, co ustalono blisko 5 lat temu, z kilkoma późniejszymi zmianami – mówi Wirtualnemedia.pl Jakub Borowiak, prawnik z Kancelarii Prawnej Media.

Zdaniem eksperta, naruszenie przez TVP obowiązującej Karty Powinności może mieć swoje doniosłe skutki. Nie ma jednak ustawowych narzędzi do tego, by ze względu na naruszenie Karty Powinności nagle całkowicie zablokować wypłatę środków finansowania dla TVP, w tym wpływów z pobranych opłat abonamentowych.

- Negatywna ocena wykonania Karty Powinności przez TVP może stać się powodem decyzji o ograniczeniu finansowania działalności TVP choćby poprzez ograniczenie dotacji z budżetu państwa w przyszłości. Obecny stan prawny nie przewiduje jednak możliwości całkowitego „odcięcia” TVP od finansowania. Ustawa mówi jednak wprost, że w przypadku nieuchwalenia nowej Karty Powinności i dalszego obowiązywania dotychczasowego porozumienia, plan programowo-finansowy uchwalany na potrzeby wykonania Karty nie może przewidywać przychodów pochodzących z opłat abonamentowych oraz z dotacji z budżetu państwa w wysokości przekraczającej wysokość środków pochodzących z tych źródeł przewidzianych w planie programowo-finansowym za poprzedni rok kalendarzowy. Oznacza to, że w przypadku nieuchwalenia nowej Karty Powinności, środki przewidziane na działalność TVP nie mogą się zwiększyć, nawet pomimo pojawienia się nowych uzasadnionych potrzeb. Ten mechanizm ma stanowić dodatkową motywację dla mediów publicznych w dążeniu do uzgodnienia Karty Powinności z KRRiT - ocenia prawnik.

Konsekwencje personalne?

Teoretycznie niewywiązywanie się z Kart Powinności może prowadzić do odwołania osób sprawujących władzę w TVP. Obecnie jednak ani Rada Mediów Narodowych, ani KRRiT nie mają wpływu na to, kto pełni funkcję likwidatora w spółce mediów publicznych. To od rządu zależy czy jego misja będzie kontynuowana.

- Konsekwencje naruszenia Karty Powinności przez TVP mogą ponieść w szczególności osoby, które są rozliczane z jej corocznego prawidłowego wykonywania. KRRiT dokonuje przecież oceny rocznego sprawozdania z realizacji ustawowych obowiązków przez publiczne spółki medialne. Roczne sprawozdanie powinno uwzględniać przy tym informacje o realizacji określonych w przepisach prawa oraz Karcie Powinności zadań wynikających z misji publicznej. Naruszenie Karty Powinności może być podstawą odmowy przyjęcia całego sprawozdania rocznego TVP, a w dalszej kolejności wyciągnięcia konsekwencji personalnych wobec osób odpowiedzialnych, w tym także do ich ewentualnego odwołania. Przy okazji wydania uchwały w przedmiocie zatwierdzenia bądź odrzucenia tego sprawozdania, KRRiT może określić zalecenia dotyczące sposobu realizacji przedsięwzięć określonych w Karcie Powinności. Może tym samym polecić wykonanie określonych działań naprawczych, wskazując termin na ich realizację. Po otrzymaniu zaleceń lub poleceń wykonania działań naprawczych, TVP w kolejnym roku byłaby zobowiązana do rozliczenia się z obowiązku dostosowania się do nich – zauważa Borowiak.

Przypomina, że w 2019 roku KRRiT także nie zaakceptowała Kart Powinności mediów publicznych. Zmieniło się kilka miesięcy później po przyznaniu spółkom rekompensaty abonamentowej. - W przypadku uzgodnień pierwszej Karty Powinności na lata 2020-2024 początkowo KRRiT również nie mogła dojść do porozumienia z mediami publicznymi w sprawie jej treści. Wtedy także poszło o "brak stabilnego finansowania ze źródeł publicznych", więc problem był bardzo zbliżony do obecnego. Problem finasowania mediów publicznych, jak możemy zauważyć, wciąż jest obecny i wymaga rozwiązania. Tym bardziej, że ustawodawca nie przewidział konkretnych regulacji, które pozwalałyby uzyskać jednoznaczną odpowiedź na pytanie, co w sytuacji, gdy spółka mediów publicznych, taka jak TVP, nie będzie wykonywała Karty Powinności w zgodzie z jej treścią. Przepisy nie przewidują obecnie istotnych sankcji, które mogłyby spotkać TVP w takich okolicznościach - przekonuje prawnik.

Kompleksowe finansowanie mediów publicznych może przynieść dopiero reforma rynku medialnego. Koalicja rządząca prawdopodobnie będzie chciała ją wcielić w życie po wyborach prezydenckich. - W Polsce nadal brakuje systemowej regulacji, która skutecznie i długofalowo unormowałaby finansowanie mediów publicznych. Stanowi to problem, który nadal rośnie i powinien być potraktowany bardzo poważnie, choćby przy okazji prac nad zapowiadaną nową ustawą medialną - zauważa przedstawiciel Kancelarii Prawnej Media.

Autor: Adrian Gąbka

praca.wirtualnemedia.pl

Dotrzyj do ponad miliona czytelników
KOMENTARZE (8) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas