Kot Przybora: W Publicis nie mieliśmy z kim rozmawiać
Brak możliwości rozwoju i dalszej współpracy z większościowym udziałowcem, czyli grupą Publicis, to główne powody naszego odejścia z PZL - przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Kot Przybora, współzałożyciel i udziałowiec agencji PZL.
Dołącz do dyskusji: Kot Przybora: W Publicis nie mieliśmy z kim rozmawiać
Kotowi. A liczba mnoga to (osobowo) Koci, np. przyszli dwaj Koci.