Jakub Bierzyński: pracę dla Nowoczesnej uważam za działanie patriotyczne, nie ma to wpływu na pozycję OMD
- Jestem dumny z tego, że pracuję dla partii Nowoczesna i Ryszarda Petru. Nie mam się czego wstydzić i uważam to za działanie głęboko patriotyczne - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jakub Bierzyński, prezes agencji OMD Poland.
W nowym wydaniu tygodnika „Newsweek Polska” ujawniono, że kierowana przez Jakuba Bierzyńskiego agencja mediowa OMD Poland i on sam ściśle współpracują z partią Nowoczesna i jej liderem Ryszardem Petru w zakresie komunikacji.
Podano, że agencja odpowiadała za zakup mediów w czasie kampanii przed zeszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Zajmowała się doradztwem komunikacyjnym, a sam Jakub Bierzyński jest głównym doradcą wizerunkowym Ryszarda Petru.
Według informacji tygodnika szef OMD Poland napisał przemówienie udostępnione pod koniec ub.r., w którym Petru przedstawił się jako lider opozycji, oraz podsunął stwierdzenie o światełku w tunelu, którym polityk wiosną br. podsumował otwartość na rozmowy z PiS dotyczące kryzysu z Trybunałem Konstytucyjny. Bierzyński wymyślił też określenie „Misiewicze”, na którym Nowoczesna oparła akcję wytykania przypadków nepotyzmu w sektorze państwowym.
- Potwierdzam, pracowałem i nadal pracuję dla Nowoczesnej i Ryszarda Petru - stwierdza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jakub Bierzyński. - Nigdy tego faktu nie ukrywałem, ale przyznaję, że też nigdy wcześniej się tym nie chwaliłem - mówi.
Stwierdza, że ta współpraca nie jest żadną tajemnicą, bo informacje na ten temat można znaleźć w sprawozdaniach składanych przez partie do Państwowej Komisji Wyborczej.
Bierzyński nie chce jednak podawać szczegółów współpracy z Nowoczesną i Ryszardem Petru. Zasłania się tajemnicą zawodową. - Dziennikarz „Newsweeka” miał kiepskie źródła swoich informacji, część przedstawionych w tej publikacji informacji jest nieprawdziwa - komentuje dla Wirtualnemedia.pl szef OMD Poland. Nie chce jednak szczegółowo odnosić się do przedstawionych przez tygodnik informacji. Jedyne co prostuje, to nazwę agencji, która zajmowała się wyborczą kampanią reklamową Nowoczesnej - nie była to cała grupa OMD Poland, tylko należący do niej dom mediowy PHD.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Jakub Bierzyński podkreśla, że nadal pracuje dla Nowoczesnej i jej lidera Ryszarda Petru. - Jestem z tego dumny i nie mam się czego wstydzić, bo uważam to za działanie głęboko patriotyczne. Poczytuję to sobie wręcz jako powód do chwały, a nie do wstydu. Nie robię tego dla pieniędzy, ale z poczucia obywatelskiego obowiązku - twierdzi Bierzyński.
Na pytanie, czy nie obawia się, że upublicznienie tych informacji mogłoby niekorzystnie wpłynąć na pozycję i wizerunek kierowanej przez niego grupy OMD Poland na rynku reklamowym, zwłaszcza gdy ta będzie starać się o obsługę dużych firm z udziałem Skarbu Państwa, odpowiada: - Nigdy nie pracowaliśmy i pracować nie będziemy dla państwowych firm. I nie dlatego, że pracuję dla jednej z partii politycznych. Ale chociażby ze względu na moją działalność publicystyczną i jasne prezentowanie moich poglądów w mediach.
Szef OMD Poland wielokrotnie na swoim blogu oraz w serwisie NaTemat.pl, którego jest stałym felietonistą ostro krytykował obecny obóz rządzący.
Dołącz do dyskusji: Jakub Bierzyński: pracę dla Nowoczesnej uważam za działanie patriotyczne, nie ma to wpływu na pozycję OMD